Podróże 28.05.2017

Przez świat NA FAZIE

Dawid to świetny przykład dla tych, którzy wiecznie narzekają, że nie mogą podróżować bo: 

- bo za mało pieniędzy
​- bo trzeba być supermenem
​- bo nie mam głowy do planowania
- bo nie mam syspce specjalistycznego sprzętu

Dawid nie ma wspaniałej kondycji. Być może nawet w ogóle jej nie ma. Ma jednak odwagę by praktycznie bez pieniędzy zwiedzić świat. Wybrał się w arktyczną podróż by - jak sam wspomina- napić się wódki z pingwinami. Taki właśnie jest "Faza" - gość, który z reklamówką Biedronki odwiedził już prawie wszystkie kontynenty. Za najlepszą broń mając pozytywne usposobienie i zamiłowanie do poznawania ludzi na miejscu - takimi jakimi są.


​To także wschodząca gwiazda internetu. Jego kanał Na You Tubie co oglądają już setki tysięcy użytkowników, szukając tego czego nie zapewnią wmuskani telewizyjni podróżnicy - nawet ci Bosi - realizmu i pewnej przyziemności. Oto obserwujemy świat z punktu widzenia anonimowego młodego człowieka, który wchodzi wszędzie tam gdzie my się boimy. I opowiada - niestandardowo, czasem nieskładnie a czasem kontrowersyjnie ale zawsze bardzo ciekawie.

 

Faza Fazowski

 

Kim w ogóle jest Faza?

 

​Zamiłowanie do autostopa wyciągnął jeszcze z harcerstwa. I to zamiłowanie zawiozło go do Azji i Ameryki Połudnowej.  Chociaż podróżował już od dawna to spontaniczna podróż, którą relacjonował za pośrednictwem You Tuba odbiła się szerokim echem i przyniosła mu internetową sławę.
​Podróżuje by udowodnić sobie  - że może. Nie ma w tym przymusu - to po prostu wyzwanie i przygoda w jednym. Gdy oznajmił, że wybiera "do Pingwinów" znajomi nie uwierzyli. I faktycznie wyruszył - bez sprzętu bez przygotowania. Nie dotarł na Antarktydę wyłącznie dlatego, że musiał zdążyć na Przystanek Woodstock. Taki już jest ten Faza. 

Faza pije wódkę z pingwinami


Kontrowersje, kontrowersje...

​Faza to człowiek który od początku wzbudzał kontrowersje. A to śmiałymi uwagami a to alkocholem, który przewija się gdzieniegdzie na materiałach wideo. Jego kultowa już reklamówka z "Biedry" również przysporzyła mu nieco kłopotów w sieci. No cóż nie wszyscy lubią ten styl. 
​Jak sam wspomniał na początku podpijał by nie czuć tremy przed kamerą. Potem już się przywyczaił i alkocholu po prostu było już mniej. 
​A siatka z Biedronki - to bardziej aspekt humorystyczny. Zostanie przekazany na licytację WOŚP - w końcu przebył z nią 4 kontynenty. 
​Najlepiej ocenić to samemu oglądając jeden z odcinków Świata na Fazie.

 

 

Plany

Kolejnym wielkim krokiem Fazy jest wyprawa do Azji. Pewnie potrwa koło roku ale na pewno zakończy się przed Woodstockiem :) 
​Ta wypraw jest już neco lepiej przygotowana także pod wzgędem relacji z wyprawy. Spodziewać się możemy naprawdę dobrze przygotowanbych reportaży. 
​A co przyniesie przyszłość? Być może własny program w telewizji? Kto wie.