News 21.08.2014

MIKROKOSMOS LUDZKIEGO DUCHA W PUNKU 

Punk narodził się jako alternatywa dla hipisów i gitowców. Wszystko zaczęło się w latach 70 – tych kiedy swój legendarny koncert zagrała grupa SEX PISTOLS w klubie „100” w Londynie. Sfrustrowana młodzież, która nie mogła odnaleźć się w nowej rzeczywistości rodzącego się kapitalizmu zaczęła radykalnie pokazywać swoje niezadowolenie z otaczającego ich świata.

 

Raczkujący Punk zakładał brak jakiejkolwiek ideologii aby z czasem przekształcić się w ruch społeczno-polityczny wymierzony przeciw instytucjom ograniczającym wolność i niezależność człowieka. Atakowali policję, rząd, wojsko, media jak i religię, która według nich zakuwała w kajdany zwykłego obywatela. Byli to ludzie którzy nie pasowali do wizji konserwatywnego społeczeństwa jakie ówcześnie funkcjonowało na wyspach.

Wielka Brytania przeżywała kryzys gospodarczy – rosnąca stopa bezrobocia i zamykanie kolejnych kopalń spowodowało protesty społeczne, a wraz z nimi dochodziło do agresji na tle narodowościowym i rasowym. Hipisowski styl buntu charakterystyczny dla nastolatków klasy średniej, nie satysfakcjonował młodzieży wywodzącej się z klasy robotniczej. Przyszłość młodych ludzi nie jawiła się w różowych barwach.

 

Pierwsza fala punku była wybuchową mieszanką humoru z hasłami „no future, no hope”, po której oprócz krytyki zastanej rzeczywistości zaczęły pojawiać się sugestie w jaki sposób odreagować na wrogi świat. W tym samym czasie powstał manifest punkowy, lidera grupy Bad Religion Grega Graffina. 

Wokalista stworzył własną definicję Punka. Pisze w niej, że trudno odnaleźć dogłębną analizę wpływu tej muzyki na pop i kulturę młodzieżową.

Punk według niego jest indywidualnym wyrażeniem oryginalności. Ruchem służącym do obalania postaw utrwalonych przez tradycję chodź zakłada tolerancję oraz szacunek względem innych poglądów, wypierając przy tym jakiekolwiek uprzedzenia. Uważają, że prawda pozostanie przesłonięta bezczynnością i narzuconą ideologią jeśli nie będzie dążyć się do zrozumienia podtrzymywanych wierzeń. Strach to marnowanie siebie i własnego potencjału dlatego też punk toczy walkę z obawą przed społecznymi reperkusjami. Dalej pisze, że utrwalono stereotyp Punka jako wandala, który myśli tylko o kolejnej butelce taniego wina, a tak naprawdę w życiu kieruje się dwoma zasadami: „Siła tkwi w zrozumieniu” i „Wiedza jest władzą”.

 

 

Drugi przypływ w latach 80 przyniósł kolejną falę zespołów wywodzących się z ruchu punk, a wśród nich znalazły się liczne „odnogi” tego gatunku np. hardcore punk. W tym czasie dużą popularność zdobyła także ideologia anarchistyczna, ruch straight edge oraz narodziła się bardziej zróżnicowana i melodyjna odmiana hardcoru np. emo core. Hasłem przewodnim drugiej fali była idea „Do-It-Yourself” czyli zrób to sam. Spontaniczne zakładano własne zespoły muzyczne, czasopisma oraz wytwórnie muzyczne.

 

Z czasem Punk stał się bardziej komercyjny i przystępny dla każdego słuchacza muzyki. To co dawniej szokowało – irokezy, podarte ubrania dzisiaj stały się chlebem powszednim. Nie dziwi nas widok na ulicy wytatuowanej nastolatki z mocnym makijażem i kolczykami na twarzy. Kultura Punku szczególnie widoczna jest wśród młodych ludzi, którzy chcą wyróżnić się w tłumie. Na ile przetrwała prawdziwa idea Punku nie można stwierdzić. Współcześnie ciężko odróżnić czy ktoś należy do danej subkultury ze względu na modę czy też własne przekonania. Hasło „Punk’s not dead” nie wydaje mi się jednak przerysowane bo w każdym z nas tkwi choć odrobina Punka.