Kariera 19.08.2016

Jakie pozwolenia musisz uzyskać, aby otworzyć restaurację?

Choć dla wielu osób wyjście do restauracji wiąże się jeszcze z jakąś specjalną okazją albo weekendową atrakcją, to jednak jedzenie na mieście na co dzień staje się coraz bardziej powszechnym trendem. Dlatego otwarcie nowej restauracji, nawet przy sporej konkurencji, wciąż daje duże szanse na spektakularny sukces. Liczy się przede wszystkim pomysł, niesztampowy, oryginalny klimat, starannie skomponowane menu i dobrej jakości produkty. Ale zanim przy restauracyjnym stoliku zasiądą pierwsi goście, musimy postarać się o niezbędne pozwolenia, bez których nawet najwybitniejszy szef kuchni niewiele może zdziałać.

 

 

 

Wizyta straży pożarnej

Budynek, w którym znajduje się restauracja, musi posiadać sprawną, bezpieczną instalację elektryczną i gazową, a także wentylację funkcjonującą bez zarzutu. Jeżeli budynek jest nowy, większość uzgodnień dokonuje się z rzeczoznawcą już na etapie projektu, a po zakończeniu budowy czeka nas oficjalny odbiór obiektu przez PSP. Do najważniejszych elementów ochrony przeciwpożarowej należy instalacja wodna (źródła wody zarówno do wewnętrznego, jak i zewnętrznego gaszenia pożaru), urządzenia gaśnicze i sygnalizacja pożarowa oraz droga ewakuacji.

Inspektor z Sanepidu

Kontrola Sanepidu to chyba jeden z najbardziej stresujących wydarzeń w życiu każdego restauratora, nawet jeżeli lokal jest prowadzony wzorowo. Inspektorzy z różnych stacji sanitarno-epidemiologicznych mogą w rozmaity – mniej lub bardziej restrykcyjny – sposób interpretować przepisy. Istnieje jednak pewien kanon wymagań, których spełnienie powinno zapewnić nam względny spokój podczas kontroli. Oprócz aktualnych książeczek zdrowia, główną rolę odgrywa kilka elementów wyposażenia:

  • łatwo zmywalne i łatwe w dezynfekcji powierzchnie, zarówno ściany, jak i podłogi oraz blaty;

  • w miejscu przetwarzania żywności – gładka ściana;

  • odpływ wody w podłodze kuchennej – musi być zakryty i nie może wystawać ponad powierzchnię ani tworzyć w niej zagłębień;

  • osobne chłodnie na każdy rodzaj produktów;

  • oddzielny zlewozmywak na brudne naczynia;

  • termometry w lodówkach i zamrażarkach (w celu kontrolowania stałej temperatury);

  • osobne toalety dla personelu i klientów.

Koncesja na alkohol

Nawet restauracje, które nie są nastawione głównie na sprzedaż trunków, mają zazwyczaj w swojej ofercie przynajmniej podstawowe rodzaje alkoholu, najczęściej zamawiane przez klientów do dań, jak wino czy piwo. Dlatego tuż po uzyskaniu pozytywnej opinii Sanepidu powinniśmy złożyć wniosek o pozwolenie na detaliczny handel alkoholem, które wydaje prezydent miasta (burmistrz / wójt). Do podania dołączamy:

  • potwierdzenie rejestracji działalności gospodarczej,

  • potwierdzenie własności budynku (jeżeli wynajmujemy lokal, potrzebna będzie kopia umowy najmu oraz zgoda administratora budynku),

  • zaświadczenie z Sanepidu.

Oprócz tego musimy wnieść opłatę – jej wysokość jest uzależniona od tego, jaki alkohol zamierzamy sprzedawać:

  1. alkohole o mocy do 4,5% i piwo - 525 zł

  2. alkohole o mocy od 4,5% do 18%, oprócz piwa - 525 zł

  3. alkohole o mocy ponad 18% - 2100 zł

Jeżeli zatem oferta restauracji obejmuje wszystkie rodzaje trunków, za przyznanie koncesji zapłacimy 3150 zł.

Już przed otrzymaniem koncesji warto rozejrzeć się w poszukiwaniu rzetelnych dostawców oraz produktów, z których możemy skompletować ciekawą ofertę restauracji – duży wybór znajdziemy m.in. na http://alkohole.eurocash.pl/. Pamiętajmy, że za sprzedaż alkoholu z niepewnych źródeł grozi nam utrata koncesji, więc współpraca ze sprawdzoną hurtownią to gwarancja bezpiecznego i dochodowego funkcjonowania restauracji.