News 23.08.2019

Branża sportowa zdaniem PIE

We wtorek 20 sierpnia Polski Instytut Ekonomiczny opublikował raport dotyczący polskiej branży sportowej. Zgodnie z wyliczeniami autorów polska branża sportowa warta jest 10 mld złotych. Podmioty działające z obszarze sportowej zapewniły 109 tysięcy miejsc pracy i wydały prawie 3 mld złotych na wynagrodzenia. Krzysztof Kutwa - analityk Polskiego Instytutu Ekonomicznego - podkreśla, że każdy wydany złoty w tym przypadku ma podwójne korzyści dla gospodarski. Pierwszym pozytywnym aspektem jest działanie tzw. efektu mnożnikowego, który oznacza, że rozwój jednej gałęzi gospodarki wpływa dodatnio na inne, natomiast drugi bardzo istotny wpływ sportu na funkcjonowanie gospodarski ma wymiar zdrowotny. Regularne uprawnianie sportu przez obywateli wiąże się z możliwością redukcji kosztów w obszarze ochrony zdrowia. Co więcej analitycy szacują, że roczne straty z powodu braku aktywności fizycznej polaków wynoszą ok. 7 mld złotych. Niepokojące może być fakt, że w porównaniu z rokiem 2004 aż o 10 punktów procentowych spadła liczba mieszkańców naszego kraju uprawiających sport.

 

Autorzy raportu opracowali spodziewane korzyści jakie mogłaby przynieść większa aktywność fizyczna. Gdyby co druga osoba, która aktualnie nie jest aktywna fizycznie zaczęła regularnie uprawiać sport, przełożyłoby się to na co najmniej 11 tys zawałów mniej, 2,2 tys. Mniej zachorować na nowotwór jelita grubego, czy też 1,5 tys. Mniej przypadków raka piersi. Natomiast spodziewane oddziaływanie na rynek pracy to o 100 tys więcej osób pracujących, niższe koszty absencji pracowników analitycy PIE oceniają to na 3 mln zł oraz niższe koszty opieki zdrowotnej o 440 mln złotych.

 

Polski Instytut Ekonomiczny zwraca uwagę na to, że przed państwem Polskim stoi wiele wyzwań związanych ze zmianą sposobu finansowania sportu, które ma przełożyć się na wiele korzyści gospodarczych. Szczególnie redefinicji wymaga pozyskiwanie i wykorzystywanie środków publicznych przez związki sportowe, które według raportu są słabo przygotowane do pełnienia swoich zadań od strony zarządczej. Autorzy raportu wskazują na rozwiązania stosowane już w krajach europejskich tj. Hiszpania czy Niemcy. W tym pierwszym kraju działa Najwyższa Rada ds. Sportu, którego kompetencje dalece wykraczają poza ramy przeciętnego resortu ds. sportu. Hiszpańska Rada cechuje się dużą autonomicznością, dzięki której proces podejmowania decyzji jest maksymalnie zdecentralizowany i powoduje, że z efektywnie ma efektywne narzędzia do efektywnego reagowania na sytuacje nagłe. Wśród rozwiązań funkcjonujących w Niemczech zwraca się uwagę na inicjatywy zachęcające społeczeństwo do aktywności fizycznej. Jednym z ciekawszych pomysłów niemieckiego rządu są ulgi finansowe przy zakupie działek na inwestycje sportowe, czasowe zawieszenie lub rezygnacja z opłat skarbowych, celnych i innych czy też preferencyjny system kredytowy.

 

Część raportu poświęcono e-sportowi, który w ostatnich latach zyskał na popularności w szczególności wśród osób młodych. W 2017 roku Międzynarodowy Komitet Olimpijski zabrał stanowisko, w którym przekonywał, że e-sport należy uznać za działalność sportową, która powinna być traktowana na równi ze sportami tradycyjnymi. Globalne przychody branży e-sportowej osiągnęły w 2018 r. 0,87 mld USD i szacuje się, że w obecnym roku przekroczy 1 mld USD, co będzie oznaczać wzrost o 26,7 procent rok do roku. Elektroniczny sport w 2017 roku przyciągnął 923 tys widzów w Polsce, a w 2019 przewiduje się wzrost do 1,5 mln.

 

Inną branżą czerpiącą zyski z transmisji sportowych oraz komputeryzacji jest hazard. Dzięki szerokiej dostępności zakładów bukmacherskich rynek gier online stanowi jeden z najszybciej rozwijających się segmentów branży hazardowej. Szacunki mówią o tym, że do 2021 roku wielkości zakładów z obecnych 4,9 mld USD sięgnie 287 mld USD. Jedną z przyczyn tak optymistycznych prognoz - oprócz rozwoju technologii związanej z uczeniem maszynowym i sztuczną inteligencją - jest zliberalizowanie rynku zakładów wzajemnych w Stanach Zjednoczonych. W Polsce od 2017 roku obserwujemy gwałtowny wzrost zainteresowania obstawianiem zakładów online oraz wzrost przychodów branży hazardowej. Główną przyczyną jest oczywiście ustawa hazardowa, która spowodowała, że użytkownicy mogą korzystać z serwisów legalnych polskich bukmacherów, którzy otrzymali licencję Ministerstwa Finansów na prowadzenie zakładów za pomocą sieci Internet.